Myśleliście kiedykolwiek by mieć własną saunę w domu? Żeby nie trzeba było planować wyjścia do saunarium? By móc skorzystać z sauny, kiedy tylko zechcecie? Tak, to jest możliwe. Nie wymaga nawet wielkich poświęceń. Ba! Nie wymaga nawet wielkiego majątku. Oto droga do swojej domowej sauny w kilku zdaniach. Najpierw, wybierzcie jaką saunę wolicieOtoczoną tysiącletnią sławą, saunę fińską czy nowoczesną saunę na podczerwień. Aby poznać różnice pomiędzy obiema saunami, zapraszamy do kontaktu z naszymi salonami SuperSauna. Nasi doradcy pomogą Wam wybrać rodzaj sauny, dopasować go do Waszych potrzeb i możliwości, również zdrowotnych. Gdy wybierzecie rodzaj sauny, należy przemyśleć jak dużą saunę potrzebujecie. Nie namawiamy do kupowania dużych modeli. Zwykle kończy się tym że do sauny idzie jedna osoba, góra dwie. Czy, zatem, warto inwestować w duży sześcio-, ośmioosobowy model i chadzać doń samemu? Grzać niepotrzebnie całe metry sześcienne powietrza. Wiem, powiecie: w dużej saunie można się położyć. Niemniej, czy na pewno trzeba. Tak, jest tradycja że w saunie fińskiej się leży lecz w saunie na podczerwień już nie. Dużo lepsze efekty (również terapeutyczne), uzyskuje się siedząc opartym o promiennik (zwłaszcza FullSpectrum. Również z sauny fińskiej da się korzystać na siedzącoZapewniam. Jeśli już wybraliście rodzaj sauny i jej wielkość, pasowałoby gdzieś ją umieścić. Przyjmuje się w tradycji – głównie sauny fińskiej że musi ona być w łazience. Czy aby na pewno? Przecież, po wyjściu z sauny, można zrobić kilka kroków, można nawet pokonać kilka schodów. Zatem saunę można postawić np. w sypialni, korytarzu, garażu. Wewnętrzną saunę można postawić w każdym pomieszczeniu gdzie temperatura nie spada poniżej zera stopni Celsjusza. Nasze sauny z wymagań mają jedynie: równą podłogę (zakładam że jest w każdym domu), bliskość gniazdka – czasem przy saunie fińskiej potrzebna jest tzw. siła. Nasze kable mają zwykle ok. 2,5 – 3 metry i wychodzą zazwyczaj z dachu sauny. Przestrzeń nad sauną. By mogła „oddychać” po sesji. Sauna domowa od firmy SuperSauna. Czasami do klientek przychodzących sobie pooglądać sauny i skarżących się, że nie mają pieniędzy na saunę oraz miejsca na nią, mówię: wystarczy sprzedać jedną szafę z ciuchami, 14 torebkami, 40 parami butów. Robi się przestrzeń na saunę, w miejsce szafy oraz są fundusze ze sprzedaży atrybutów mieszczących się wewnątrz oraz samego mebla. Istnieje utarty pogląd że sauny potrzebują dostępu do bieżącej wody oraz specjalnej wentylacji. Otóż nic bardziej mylnego. W saunie na podczerwień, nie wolno w ogóle używać wody (poza tą do picia). Sauna fińska również zaliczana jest do saun suchych, można robić „piki parowe” ale idzie się do niej z wiaderkiem i chochlą, tylko tak polewa się kamienie. Nasze sauny wentylują się same w sposób grawitacyjny. Wystarczy że pomieszczenie w którym sauna stoi ma wentylację grawitacyjną lub choć okno. Zatem jeśli już wybraliście rodzaj, wielkość sauny oraz pomieszczenie gdzie ją umieścić, co stoi na przeszkodzie żeby ją sobie sprawić. Wyobraźcie sobie np. wybieracie saunę na podczerwień. Nawet taką najmniejszą 95/90 cm. Prawda że niewiele? Stawiacie ją w sypialni obok szafy. Wracacie do domu, po stresującym dniu pracy. Włączacie saunę, bierzecie pierwszy prysznic. Po wyjściu spod niego i wytarciu ciała, sauna jest gotowa. Półgodzinna sesja, drugi prysznic i zaczynacie dzień od nowa z nowymi siłami i chęciami. Może być też scenariusz z sauna fińską. Wolny dzień, nagrzewacie saunę. Całe popołudnie w saunie. Trzy wejścia, mycia, wycierania, odpoczynek. Zajmuje trochę czasu ale macie świadomość że zrobiliście dla zdrowia swojego i swojej rodziny bardzo dużo dobra. Jeszcze jeden aspekt gdybyście wszyscy chcieli korzystać z sauny tak często jak w domu w płatnych przybytkach to „poszlibyście z torbami”. Zacznijcie oszczędzać i dbać o zdrowie. Na co zatem czekacie??? |
